Pytanie nadesłane do redakcji
Czy brak jakiejkolwiek aktywności seksualnej jest szkodliwy dla zdrowia?
Odpowiedział
dr n. med. Bartosz Grabski
specjalista psychiatra, specjalista seksuolog
Katedra Psychiatrii UJ CM, Centrum Dobrej Terapii
Bardzo trudno odpowiedzieć na to pytanie w sposób autorytatywny i pewny. Łatwiej dzisiaj o odpowiedź na pytanie postawione w inny sposób: czy aktywność seksualna jest korzystna dla zdrowia? Otóż odpowiedź na to pytanie jest twierdząca. Wydaje się, że systematyczna aktywność seksualna wywiera wielokierunkowy i korzystny wpływ na zdrowie fizyczne i psychiczne. Dla przykładu systematyczna aktywność seksualna, wtedy gdy nie jest przeciwwskazana, np. w ciężkich i skrajnych zaburzeniach kardiologicznych, jest źródłem aktywności ruchowej. Stanowi w ten sposób formę ćwiczeń fizycznych, poprawiających sprawność serca i naczyń, zwiększając zaopatrzenie tkanek w tlen. Inny przykład dotyczy sfery psychicznej. Systematyczna i satysfakcjonująca aktywność seksualna poprawia jakość życia, wydaje się mieć działanie przeciwdepresyjne i przeciwlękowe, rozładowuje stres, zbliża nas do drugiego człowieka, pogłębiając więź i dając poczucie dobrostanu i bezpieczeństwa.
Równocześnie znamy przykłady niekorzystnego wpływu represjonowanej seksualności (tłumienia i nieakceptowania swoich potrzeb seksualnych, odmawiania sobie prawa do ich realizacji) na samopoczucie lub wręcz zdrowie psychiczne. Mogą się wtedy ujawniać objawy depresyjne, nerwicowe albo natręctwa.
Reasumując, brak jakiejkolwiek aktywności seksualnej pozbawia jednostkę możliwych korzyści zdrowotnych z nią związanych, a w niektórych przypadkach może być źródłem zaburzeń stanu zdrowia, np. psychicznego.